"GP" ujawnia: Był sekretarzem Urbana, teraz pracuje jako ambasador w Moskwie

"GP" ujawnia: Był sekretarzem Urbana, teraz pracuje jako ambasador w Moskwie

Dodano: 
Jerzy Urban
Jerzy Urban Źródło: PAP / Leszek Szymański
Jak donosi tygodnik "Gazeta Polska", od stycznia polskim ambasadorem w Moskwie jest Krzysztof Krajewski. W czasach PRL aktywnie działał on w wydziale zagranicznym komunistycznego ZSP, PZPR oraz w biurze rzecznika prasowego rządu PRL Jerzego Urbana.

Według ustaleń dziennikarki Doroty Kani, "kandydatura Krzysztofa Krajewskiego na funkcję ambasadora RP w Moskwie została zgłoszona w pierwszej połowie 2020 roku i nie wiadomo, kto rzeczywiście za nią stoi". Wiadomo z kolei, że nominacji sprzeciwiała się wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska.

Kania dotarła do dokumentów IPN na temat Krzysztofa Krajewskiego. Okazuje się, że w 1984 roku był on członkiem Zrzeszenia Studentów Polskich, a jako student wydziału dziennikarstwa i nauk politycznych był członkiem PZPR i sekretarzem komisji zagranicznej rady uczelnianej ZSP Uniwersytetu Warszawskiego.

"W 1987 roku Krajewski razem z czołowymi działaczami ZSP, głównie dziećmi wysokich rangą oficerów Ludowego Wojska Polskiego, wybrał się do Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej. Razem z nim w delegacji do KRLD był także Robert Kwiatkowski, kierownik Wydziału Propagandy, syn płk. Stanisława Kwiatkowskiego, twórcy CBOS, doradcy Wojciecha Jaruzelskiego. Pobyt studentów w Korei miał miejsce kilka miesięcy po wizycie w tym kraju Wojciecha Jaruzelskiego i był kontynuacją zacieśniania dobrych stosunków z koreańskim reżimem" – czytamy w "Gazecie Polskiej".

Współpraca z Urbanem

W "Gazecie Polskiej" znajdziemy również informacje o współpracy obecnego ambasadora z rzecznikiem rządu PRL z lat 1981–1989 Jerzym Urbanem. Krajewski pracował w Biurze Rzecznika Rządu.

Jak ustaliła Dorota Kania, w 1988 roku uzyskał zgodę Urzędu Rady Ministrów na podjęcie dodatkowego zatrudnienia w Wydziale Zagranicznym Rady Naczelnej ZSP (Ordynacka). Rok później, oddelegowany przez Urbana, był w Rzymie w celu "omówienia spraw dotyczących Kongresu Wydawców Prasy".

"Krajewski pracował u Jerzego Urbana do końca pełnienia przez niego funkcji" – czytamy w tygodniku.

Czytaj też:
"OSK zrezygnował z postulatu aborcji na życzenie". Tygodnik Urbana: Co ku*wa?
Czytaj też:
"Prawda zawsze zwycięża". Obajtek wygrał proces z "NIE" Urbana
Czytaj też:
Michnik i Urban: Miłość z odzysku

Źródło: Gazeta Polska / niezalezna.pl
Czytaj także